Autor: Monika Mróz
Przestrzeń wnętrza domu czy mieszkania jest nieodzownie połączona
z otoczeniem. Jako ludzie jesteśmy istotami społecznymi i funkcjonujemy
w wielu zależnościach. Podobnie sytuacja wygląda z mieszkaniem lub domem. Liczy się nie tylko, to co jest w środku, ale również kontekst.
Bibliografia:
(1) Chmielewski, Jan Maciej, Modernizacja osiedli mieszkaniowych, Oficyna Wydawnicza Politechniki Warszawskiej, Warszawa 2001 s. 14
(2) https://pl.wikipedia.org/wiki/Luksus
Poczucie bezpieczeństwa można uzyskać między innymi poprzez klarowny podział pomiędzy przestaniami: publiczną i prywatną, czyli między innymi usytuowanie budynków w takich sposób, aby ich użytkownicy mogli w naturalny sposób obserwować zewnętrze. Przestrzeń bezpieczną opisała również Dorota Wantuch-Matla (2). Według niej jest to przestrzeń o oddzielonym ruchu pieszym od kołowego, a także dostosowana do potrzeb osób
z niepełnosprawnościami oraz bez przeszkód wizualnych (jak najwięcej otwartych przestrzeni bez zaułków). Na poczucie bezpieczeństwa wpływa również identyfikacja z miejscem zamieszkania, dzięki czemu zwiększa się poczucia odpowiedzialności za daną przestrzeń. Kolejne cechy sprzyjające użytkownikom przestrzeni to zapewnienie komfortu przemieszczania się oraz wyposażenie przestrzeni w odpowiednią infrastrukturę techniczną.
Kolejną cechą, którą warto poruszyć jest ludzka skala. Jest to ukształtowanie zabudowy mieszkaniowej w taki sposób aby nie górowała nadmiernie nad człowiekiem. Miasto w ludzkiej skali to miasto na poziomie wzroku (zaprasza ludzi do aktywności takich jak chodzenie, stanie, siedzenie, patrzenie, rozmawianie, słuchanie, autoekspresja).
Wszystkie tutaj przedstawione aspekty z pewnością nie wyczerpują tematu, jednak mam nadzieję, że pozwolą spojrzeć trochę szerzej podczas wyboru miejsca do zamieszkania lub skłonią do głębszych poszukiwań. Być może niektóre elementy okażą się wyjątkowo ważne, inne mniej. Wybór zawsze dla każdego jest inny.
PS. Jeśli jesteś na etapie poszukiwań swojego miejsca na ziemi, odezwij się do nas — jak zawsze służymy pomocą.
Przyjęło się, że nasze wnętrza to przestrzeń prywatna, natomiast cała reszta to przestrzeń publiczna. Istnieje jednak jeszcze coś pomiędzy
i jest to przestrzeń półpubliczna i półprywatna. Jest to strefa, która korzystnie wpływa na nasze samopoczucie. Są to miejsca, które należą do wspólnoty mieszkańców (miejsca półpubliczne), jak również przestrzenie, które są własnością prywatną, lecz ze względu na otwarty charakter są dostępne również dla innych (miejsca półprywatne). Wybierając miejsce do życia, warto zwrócić uwagę czy pomiędzy wyżej wymienionymi przestrzeniami istnieje balans. W blokach najczęściej przywykliśmy do przestrzeni półpublicznych jedynie na klatkach. Obecnie projektowane budynki coraz częściej oferują nam poszerzenie tych przestrzeni o dodatkowe strefy do odpoczynku, świetlice, miejsca do zabawy dla dzieci, strefy coworkingowe czy też ogródki i dobrze zorganizowane place zabaw.
Elementy, które mogą sprawić, że jakość naszego życia się podwyższa, jest również bliskie sąsiedztwo:
• przestrzeni będąca miejscem spotkań, czyli przyciągającej ludzi,
• przestrzeni do rekreacji,
• przestrzeni kreatywnych o charakterze edukacyjnym np. ścieżki przyrodnicze, edukacyjne, place zabaw.
• przestrzenie dla sztuki, otwarte na różnorodność oraz integracje.
Analizując istniejącą zabudowę mieszkaniową, można zdefiniować uniwersalne cechy przestrzeni dobrej do życia. Przede wszystkim jest to przestrzeń zapewniająca miejsce do realizacji wszystkich potrzeb człowieka. W tym przypadku można posłużyć się piramidą potrzeb Abraham Maslowa, która jest podzielona na potrzeby niższego oraz wyższego rzędu. Potrzeby należące do grupy niższego rzędu są potrzebami podstawowymi do życia, natomiast zaspokojenie potrzeb wyższego rzędu podwyższa jakość życia. Potrzeby niższego rzędu to między innymi potrzeby fizjologiczne, bezpieczeństwa, schronienia, odpoczynku, natomiast do potrzeb wyższego rzędu należą: potrzeba przynależności, wyrażania własnej opinii, samorealizacji. Potrzeby niższego rzędu z pewnością zaspokoi każde mieszkanie czy dom, ja natomiast skupię się tym razem na potrzebach wyższego rzędu. O szczegółach wnętrza napiszemy w kolejnym artykule.
"Udane miasta są w niejasny, trudny do określenia sposób organizmami wyposażonymi w zbiorową pamięć i wywierającymi na jednostkę kształtujący, cywilizujący wpływ. Aby te nieuświadomione lecz potężne siły okazały się twórcze, muszą one, jak się zdaje, nasuwać myśl
o ciągłości, dziedzictwie doświadczenia historycznego - chwalebnym
i zdumiewającym zjawisku opierania się spustoszeniom dokonywanym przez czas… Nawet na szczeblu pojedynczego domu utrzymanie go
w dobrym stanie jest czymś więcej niż tylko sprawą wygody. Jest w tym element pietas: miłości ogniska domowego i pełniejszego życia społeczności”(1)